Są miejsca, które przyciągają dziwne wydarzenia. Są chwile, które decydują o wszystkim. Co się może zdarzyć w ciągu kwadransa? I jak długo może trwać kwadrans? Kiedy Filip znajduje stary zegar, sprawy się zazębiają, a czas zaczyna się mylić.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dlaczego dorosły człowiek, który zna drogę do domu, nie powraca z lasu i wszelki słuch po nim ginie? Czy Franek wraz z nowo poznanymi przyjaciółmi rozwiąże nieprawdopodobną zagadkę?
Łowy to porywająca książka, od której młodsi czytelnicy nie będą mogli się oderwać, starsi zaś znajdą sporo przyjemności w śledzeniu inteligentnej zabawy literackiej, jakiej podjęła się autorka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ostatnie oddziały dawno już powróciły - a jeden z najlepszych dowódców wciąż nie wraca z wojny. Kilian postanawia wypatrywać ojca z Najwyższego Szczytu, lecz wierzchołek góry staje się dopiero początkiem trudnej wyprawy. Wędrówka śladem ojca okaże się dla chłopca wielką próbą. Czy Kilian dokona właściwych wyborów? Czy zdoła ocalić swoje dobre imię? I czego dowie się na końcu drogi?
Oto ciepła, ponadczasowa, ujmijąca powiastka, która uczy małych czytelników mierzyć się z wielkimi problemami. Cieszę się, że mogłam tę książkę zilustrować i dumna jestem z tego, że napisała ją moja własna córka! - Małgorzata Musierowicz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tim ma przed sobą trudny projekt, już tradycyjnie zadawany uczniom ostatniej klasy - napisanie referatu o tragedii. Jednocześnie poznaje dziewczynę swoich marzeń. Rozważania o tragedii, towarzyszące pisaniu referatu, zaczynają rzucać cień na życie uczniów. Urzekająca, piękna opowieść o pierwszej miłości, odpowiedzialności, osamotnieniu - i o tym, jak łatwo stracić to, co dla nas ważne.
UWAGI:
W książce rozmowa z Elizabeth LaBan. Tyt. oryg.: The tragedy paper.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Naprawdę wcale nie nazywam się Penny z Piekła Rodem. Nazywam się Penelopa Jones, a kawałek "z piekła rodem“ to ŻART Taty. Wcale nie jestem z piekła rodem. Po prostu czasami ludzie nie doceniają moich genialnych pomysłów. Po prostu czasami moje GENIALNE POMYSŁY prowadzą do KATASTROFY. Wcale nie chciałam, żeby Marian, nasz szkolny koziołek, zjadł telefon komórkowy ani żeby narobił bobków, które wyglądały jak draże czekoladowe.Ja go tylko uwolniłam, bo chciałam być PRZYJACIÓŁKĄ ZWIERZĄT. Nie prosiłam też o to, żeby być druhną na ślubie Ciotki Didi; chciałam tylko wybudować NIEZWYKŁĄ WIEŻĘ Z KRZESEŁ. I to wcale nie moja wina, że ostatecznie tort spadł Tacie na głowę i że zapanowało PRAWDZIWE PANDEMONIUM